Fundacja Warsaw Destination Alliance (WDA) odwołała Chopin Lives, symultaniczny koncert na sto fortepianów, planowany na 29 sierpnia.
Przyczyną rezygnacji z nagłaśnianej już imprezy jest symbolika miejsca, gdzie miał odbyć się koncert, i jego związek z katastrofą samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. To na Placu Piłsudskiego została odprawiona msza święta w intencji ofiar tragicznego wypadku.
W oświadczeniu wydanym przez WDA czytamy: „W ciągu czterech tygodni po katastrofie Fundacja Warsaw Destination Alliance spotkała się z przedstawicielami wielu instytucji rządowych oraz prywatnych firm zaangażowanych w organizację koncertu Chopin Lives. Wielu z nich sugerowało, by zaniechać organizacji koncertu na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Plac Piłsudskiego oraz jego okolice dla wielu osób stały się miejscem żałoby i refleksji. Miejscem wyjątkowym dla Polski i Polaków”.
Argumentując odwołanie koncertu, WDA przekonuje, że w grę nie wchodzi także zorganizowanie eventu w innym miejscu, gdyż „pozbawiłoby to wydarzenie niezbędnej symboliki i charakteru niezwykłego koncertu pod gołym niebem”. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że przyczyną odwołania imprezy było wycofanie się sponsorów, którzy mieli sfinansować wydarzenie. Jednym z partnerów, oferujących pomoc merytoryczną i finansową miał być Komitet Obchodów Roku Chopinowskiego. Niestety jego przewodniczący, Waldemar Dąbrowski, w chwili zamykania tego numeru MICE Poland był niedostępny i nie mógł skomentować tych ustaleń. Otrzymaliśmy jednak informację, że Komitet nie wycofał się ze zobowiązań dotyczących wsparcia merytorycznego imprezy oraz, że nigdy nie był sponsorem tego wydarzenia. WDA, w trakcie przygotowań do Chopin Lives, podpisało już umowę z Planners Polska na realizację eventu.
– Podpisaliśmy z WDA niewypowiadalną umowę na realizację Chopin Lives. Niestety WDA, wbrew temu, umowę zerwało, umywając ręce od wszystkich wcześniejszych zobowiązań. W konsekwencji, zamiast zarobić na przedsięwzięciu 50-100 tys. zł. tylko do tej pory straciliśmy już 300 tys. zł., a możemy stracić jeszcze więcej, nawet 700 tys. zł. – mówi Witold Janczyński, prezes zarządu Planners Polska. Wszystko za sprawą umów z podwykonawcami.
– Część rzeczy została już zrobiona. Chodzi przede wszystkim o wizualizacje, a także stronę www i dokładną dokumentację wydarzenia. Podpisaliśmy ponadto umowę z firmą techniczną, która obejmuje zbudowanie olbrzymiej sceny, która obecnie podaje nas do sądu – dodaje Janczyński.
W związku z zaistniałą sytuacją Planners Polska nie wyklucza skierowania do sądu sprawy przeciwko WDA. (mk)
www.destinationwarsaw.com
www.planners.pl
Zdaniem praktyka
Taka argumentacja budzi podejrzenia
Sylwia Sasal
Ciszewski Public Relations
Koncert na 100 fortepianów z okazji 200. rocznicy śmierci Fryderyka Chopina nie jest imprezą o charakterze czysto rozrywkowym i nie wydaje mi się, aby mógł negatywnie wpłynąć na charakter i symbolikę Placu Piłsudskiego, wręcz przeciwnie. Plac jest niezwykle ważnym i symbolicznym miejscem dla warszawiaków. Zawsze podczas ważnych wydarzeń gromadzimy się na tam, aby dać wyraz naszej solidarności i oddać hołd. To miejsce nie wiąże się tylko i wyłącznie z mszą upamiętniającą ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, ale stoją za nim historia i symbolika. Wydaje mi się, że podawanie jako przyczyny odwołania koncertu Chopin Lives tragedia samolotu prezydenckiego nie jest na miejscu i z pewnością może budzić podejrzenia opinii publicznej, że przyczyna odwołania koncertu leży gdzie indziej.